Opłatek 2024

O godzinie 10:30 Matka Generalna w asyście podpułkownika Macieja Szyłkowskiego odebrała meldunki od poszczególnych patroli: delegacji 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich ze Stargardu na czele z podporucznik Kingą Michalską, 22 pułku Ułanów Podkarpackich na czele z dowódcą Pawłem Kibilem, Sandomierskiego Ośrodka Kawaleryjskiego pod dowództwem Andrzeja Burego, Sekcji Lubuskiej Oddziału Kawalerii w barwach 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich z Oleśnicy, reprezentowanym przez Mariusza Schwarza oraz Grupą Rekonstrukcji Historycznej z Sochaczewa pod dowództwem Marka Babulewicza. Frontem przed klasztorem i Matką Generalną rozbrzmiało po złożeniu meldunków chóralne: „Czołem Matko Generalna!”. Wówczas też pokłonił się Matce Generalnej Sióstr Niepokalanek, sztandar 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich, którego poczet stanowili ppor. Maksymilian Himel – d-ca, st. kpr. Łukasz Juźwiak – sztandarowy i st. szer. spec. Jakub Demczuk – asystujący.

Obok delegacji mundurowych, licznie stawili się na spotkanie członkowie rodzin byłych ułanów 14 Pułku, z niemal całej Polski, m. in. Józef Piotrowski, Władysław Daleczko, Jolanta Poślednia z liczną delegacją rodziny wachmistrza Witolda Wilhelmiego, w tym Waldemar Kisiel, a także Janusz Skopowski, Agata Stachura prawnuczka dowódcy pułku płk. Andrzeja Kunachowicza i Anna i Wojciech Kupidurowie. Ponadto, na zaproszenie Rodziny Jazłowieckiej, na spotkanie do Szymanowa przybyła Wiesława Gałka prezes Stowarzyszenia Rodzin 1 Polskiej Dywizji Pancernej, delegacja Stowarzyszenia Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich – Oddział Stołeczny, z panią wiceprezes zarządu Stanisławą Stańczyk-Wojciechowicz, oraz reprezentacja pań z Koleżeńskiego Zjednoczenia Jazłowieckiego, w osobach Marta Mieszkowska - Prezes Zarządu Głównego KZJ, Barbara Ciszewska - Wiceprezes oraz Maria Harasymowicz - sekretarz zarządu. W Szymanowie zameldował się również reprezentant środowiska związanego z tradycją 9 Pułku Ułanów Małopolskich (także związanego z Siostrami Niepokalankami z Jazłowca), architekt Tomasz Dudek, prezes Stowarzyszenia „Bitwa pod Komarowem” – inicjator budowy i współprojektant Pomnika Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej w Wolicy Śniatyckiej koło Komarowa.

Zebrani w liczbie ok. 70 osób udali się następnie do kaplicy na Mszę Świętą koncelebrowaną przez księdza kapelana kawalerzystów Komarowskiej Potrzeby, księdza dziekana Błażeja Górskiego – proboszcza parafii Matki Bożej Królowej Polski w Zwierzyńcu nieopodal Zamościa oraz kapelana zgromadzenia księdza Pawła Kozakowskiego. Ten drugi podczas słowa bożego wygłoszonego do zgromadzonych przywołał kilka definicji patriotyzmu. Między innymi tą przytoczoną w Słowniku Języka Polskiego Samuela Bogumiła Lindego („patriota – gorliwy o dobro ojczyzny obywatel, przy ojczyźnie jakoby przy swojej własności obstawiający”) oraz tą, do której nawiązywał Henryk Sienkiewicz (…„Ale jednocześnie pierwszym obowiązkiem prawdziwego patrioty jest czuwać nad tym, by idea jego Ojczyzny nie tylko nie stanęła w przeciwieństwie do szczęścia ludzkości, lecz by się stała jedną z jego podstaw.”). Celebrans przywołał również przykłady ze swojego życia kapłańskiego kiedy to Polacy na emigracji poszukują zwykle spowiednika, który mówi w języku polskim – bo tylko w pierwszym i ojczystym języku można wyjawić prawdziwie skrywane troski i potrzeby. Zaznaczył na końcu, że „Nie ma sensu oddzielać starego patriotyzmu od nowego. Jest natomiast sens, żeby stawiać pytania o patriotyzm prawdziwy i fałszywy”. Po kazaniu delegacja Rodziny złożyła na ręce księży dary, a po błogosławieństwie, w asyście sztandarów poszczególnych delegacji, odśpiewano „Modlitwę Ułana Jazłowieckiego”.

Kolejnym punktem tego dnia było wystawienie „Jasełek”, przygotowanych przez maturzystki liceum Sióstr Niepokalanek. Oprócz tradycyjnie poruszanych wątków spektakl uwypuklił ważne problemy społeczne, z którymi borykamy się na co dzień. „Szatan chce bowiem, byśmy przestali wierzyć w jego istnienie, że wymyślili go kapłani, zniszczyć to co piękne, szlachetne i dobre, pomylić pojęcia. Byśmy nazywali zło – dobrem, wolność utożsamiać ze swawolą. By nie odzywało się w nas sumienie czyniąc zło. Przy użyciu nowoczesnych technologii rozreklamować szczęście, dobrobyt, władzę, pieniądze deprawując najmłodszych – uzależnić ich od przyjemności i swobody. Rodzina musi zmienić swoje oblicze na partnerstwo, a ludzie nie mogą mieć czasu dla siebie, dzieci, przyjaciół, mają tylko gonić za bogactwem i nowościami. Inni z kolei mają usychać ze zmartwień jak wiązać koniec z końcem”. Gromkimi i zasłużonymi brawami publiczność podziękowała aktorom i aktorkom, a także siostrom, które odpowiadały za montaż całości.

Następnie krętymi korytarzami klasztoru Rodzina Jazłowiecka udała się na wigilię poprzedzoną tradycyjnym opłatkiem i składaniem życzeń bożonarodzeniowych. Życzenia skierowała do zgromadzonych Matka Generalna, przewodnicząca KZJ pani Marta Mieszkowska oraz prezes Marek Dragan. Nieoczekiwanie głos zabrała również Pani Jolanta Poślednia – wnuczka wachmistrza Witolda Wilhelmiego, która przytoczyła wzruszającą kolędę autorstwa J. Minkiewicza (zachowano oryginalną pisownię):
Szwadron Stóóój! Rotmistrz w górę podniósł rękę!
Zobaczyli na polanie stajenkę,
Prostą szopę, całą śniegiem otuloną,
Ale blaskiem gorejącym rozjarzoną.
     Do modlitwy! Już komenda pada.
     Wybiegł Józef, palec do ust przykłada…
     Już, już mieli kolędę zawrzasnąć,
     Cyt, chłopaki – dopierutko zasął!
Od ust trąbki odjęli trębacze,
Bo się zbudzi dzieciątko i rozpłacze,
Tylko Jasio się w szeregu odzywa:
Gruchnąć by Mu z karabinków na wiwat!
     Lecz pan wachmistrz brew zmarszczył: „Ja ci gruchnę!”
     Kogo straszyć chcesz – Najświętszą Matuchnę?
     Więc się tylko każdy w siodle wyprostował,
     A pan rotmistrz Stajenkę salutował…
Potem w ciszy, pluton za plutonem,
W prawo patrz! Jezuskowi z fasonem.
Przyjechali w noc, kędy im droga,
Koń nie parsknął, nie zadźwięczała ostroga.
     Obudziło się Dziecię, zapytało:
     Wojsko piękne tu, Matuś jechało?
     Śniłeś synku. Ci chłopcy i te konie,
     Są już w twoim niebieskim garnizonie.
Już niewiele się po ziemi kołacze.
Jakże to tak? Pyta Jezus i płacze.
Ach, w Katyniu głowa tego rotmistrza,
W krwawym piachu oczodoły wytrzeszcza
     A porucznik ten młody smagłolicy,
     Przez Gestapo zamęczony w piwnicy.
     A ci zgrabni dwaj podchorążowie,
     Na powstańczym legli Mokotowie.
A ten wachmistrz – także już zmarły,
W tajdze tyfusowe wszy go zżarły.
A Jasio, co Ci chciał narobić huku
Na minie wyleciał w Tobruku…
     Rozpłakało się Dzieciątko na serjo,
     Z żalu za tą polską kawalerią.
     Co po Waszej, pasterze, kolędzie,
     Gdy takiego wojska już nigdy nie będzie…

Ostatnim punktem spotkania w tym dniu było Walne Zebranie członków i sympatyków Rodziny Jazłowieckiej w auli Klasztoru. Po wybraniu przewodniczącego i sekretarza zebrania - Prezes Dragan przedstawił sprawozdanie z działalności Zarządu za 2024 roku. Skarbnik Rodziny podsumował finansowo ten okres, a Komisja Rewizyjna pozytywnie zaopiniowała przedłożone sprawozdania. Zebrani głosowali następnie nad proponowanymi uchwałami ws. zmiany Statutu Stowarzyszenia Rodzina 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich w zakresie uszczegółowienia zapisów sposobu i form podejmowania woli zarządu – uchwał. Jak również w sprawie wysokości składek rocznych. Te zostały ustalone w wysokości 50 PLN dla pracującego członka Rodziny Jazłowieckiej oraz 20 PLN dla emeryta / ucznia.

Pani Joanna Wielgat ze Stowarzyszenia Rodzin 1 Polskiej Dywizji Pancernej przekazała na ręce prezesa książkę pt.: „Zapomniani bohaterowie” wydawnictwa IPN, w której znajduje się m.in. sylwetka św. pamięci kpt. Jana brzeskiego – Jazłowiaka który 4 września 2024 r., w wieku 101 lat, odszedł na wieczną wartę. Książka zawiera również dedykację o treści: „Na pamiątkę spotkania opłatkowego AD 2024 Rodziny Jazłowieckiej z życzeniami rozwoju stowarzyszenia i wielu sukcesów w kontynuacji tradycji, utrwalania pamięci i rozpowszechniania wiedzy o sławnym 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich”.
W trakcie spotkania przekazywano również odznaki organizacyjne RJ oraz najnowszy 44 numer „Ułana”. Jeżeli ktoś z Państwa wyraża chęć otrzymania odznaki lub nowy numer „Ułana” prosimy o kontakt pod adresem: rodzinajazlowiecka@gmail.com lub numerem telefonu: 882-446-956.